lut 17 2004

Macie tu :D


Komentarze: 5

Uczepiłyśmy sie grungów bo tak nam sie zachciało.Widzimy ich codziennie w szkole,musimy słuchać ich głupieg beblania.Nie bedziemy pisać wszystkiego w jednej notce.Zaczniemy od tego jak sie zaczeło to wszystko (ich marna "historia") Tak sie przedstawia: A wszystko zaczeło się w... ...okolicach 1980 roku, wtedy to zaczeła działalnośc kapela Melvins (Kurt Cobain był ich wielkim fanem, już jako nastolatek chodził na ich koncerty ) - niewątpliwie to oni są prekursorem gatunku o którym wlasnie teraz piszę, do pionierów tego stylu grania można zaliczyć również skład Green River, obydwie wyżej wymienione zespoły grały mocne punkmetalowe kawałki.Po upływie pewnego okresu, wślad za green river i melvins ruszyło wiele innych praktycznie dopiero co powstałych kapel, między innymi: mudhoney, soundgarden, temple of the dog, alice in chians i Nirvana. Większość kapel swoją karierę rozpoczynały od wytwórni Sub Pop.Przez kilka lat grunge był znany tylko mieszkańcom Seattle i okolic tego miasta. Jednak w 1991 roku Nirvana wydała swój drugi album w karierze - Nevermind... Stał się on sławny na całym świecie, przynosząc sławę Nirvanie jak i całej scenie Seattle. Wraz z rosnącym mniemaniem Grunge, jego dzźwięki zaczeły rozlewać się poza granice USA, atmosfera towarzysząca powstawaniu tej pięknej muzyki nie była już taka sama, grunge delikatniał, zwalniał - zaczynał się komercjalizować. Jednak mimo wszystko pozostało w tej muzyce to coś, cos sprawia że jeste jedyna w swoim rodzaju.. Jak wiadomo "wszystko co dobre szybko się kończy". Wielu uważa że koniec ery grunge'u kończy się wraz ze śmiercią Kurta Cobaina - lidera nirvany (czego nie musze przypominac chyba), wraz z jego śmiercią w ślad za nim popełniło samobójstwo około 70 osób na świecie. Po śmierci Kurta, według mnie grunge nabrał postawy stał się sławniejszy ale do czasu. po minięciu około 2 lat od feralnego zdarzenia 5 kwietnia 1994 roku muzyka powoli odchodziła w zapomnienie, wiele kapel z tamtych czasów się rozwiązało i obecnie mało kto gra, lecz Ci którzy zostali nie grają już tak samo jak kiedyś.

anty-grunge : :
Desiderata
14 marca 2004, 18:01
No wlaśnie... =D A może zazdrościsz im popularności hm?
21 lutego 2004, 21:29
"Dziękujemy" za wykład histori,ale jeśli twierdzisz że mało kapel gra grunge i kiepsko,to się mylisz..I to ty jesteś lalusiem,skoro tak histerujesz bo jesteś na tyle słaby psychicznie,że nie możesz znieść widoku grunge'owców..ha,pewnie na ich widok panicznie się boisz..
17 lutego 2004, 17:48
Już się mniej czepiam, ale jeszcze bibliografię byście podali, co?
17 lutego 2004, 17:18
trzy kropki dobrze prawi !! pozdrowienia
...
17 lutego 2004, 17:01
"Nie nalezymy do zadnej subkultury bo to idiotyczne" cioty z was i tyle:D ja tez moge powiedzieć: naleze do subkultury bo nie należenie do zadnej jest idiotyczne" widzicie? dajcie spokoj.... mi nikt nie narzuca jak mam sie ubierac, musicoe zrozumiec głupiutkie dziewcynki że jak ktoś lubi styl czarny lub jakikolwiek inny to sie wlasnie tak ubiera//.... jakbym pewnego dnia miala ochote ubrac sie na powiedzmy rozowo to bym sie ubrala i co mi kto zrobi?:P blech.... lipny blog:DD

Dodaj komentarz