Komentarze: 10
Dla nas to nie ma żadnej różnicy czy grung czy metalowiec.Oba śmierdzą i są powaleni.Dowody? Prosze bardzo: taki grunge przechodząc sobie szkolnym korytarzem pozostawia za sobą 10 metrową ,zieloną smuge.Powód?- nie myje sie a jego włosy są tak długie,że niedługo bedzie mógł sobie nimi podcierać dupe.A może niedługo w sklepach zobaczymy specjalne zestawy dla grunga: do pielęgnacji brudnej cery, obgryzionych paznokci,tłustych włosów,obsranych majtek, a to wszystko za jedynie 0.99 zł??:> :P hahaha:] Zarówno grung i metalowiec słuchają do dupy muzyki, jeśli w ogóle można to tak nazwać. Grung udaje cwaniaka, a tak naprawde to pasuje do niego tylko 1 słowo.też na literke "c",ale naszym zdaniem bardziej podkreśla nature grunge'a - CIOTA!!! Myśli, że ma długie,tłuste włosy to mu wszystko wolno.Że idąc ulicą ludzie sie go boją. Gówno prawda! "To laluś"- to wiedzą nawet przedszkolaki. I co z tego że może sobie poczochrać dynią, a gówno widzi.Jest jak rollmops.A może źle interpretujemy nazwę "grunge"??:> Jak ktoś z was ma o tym własne zdanie to prosimy pisać. A jak nie to prosze skosić włosy i dołączyć sie do nas. Bo w ogóle metal i grunge- o co w tym chodzi?My pod pojęciem "grunge" rozumiemy : "Gówniany Rodzaj Udupiasa Na Gnojowym Eko".A jeżeli nas nie lubisz to my też cie nie lubimy i fuck the syste0m!! Wniosek: grunge'y trzeba wybić jak ciawusów. Osobnicy z ulicy Sezamkowej wyginęli- grunge też wyginą!I to dzięki nam, hahahaa;-))) P.S za niedługo wydajemy wersje brail'ową naszego eseju.A to specjalnie dla naszych kolegów grunge'y :D hehehe ;-)
A teraz prosimy o komenty -YOU MOTHERFUCKIN' S.O.B (SON OF BITCH)