Komentarze: 5
Uczepiłyśmy sie grungów bo tak nam sie zachciało.Widzimy ich codziennie w szkole,musimy słuchać ich głupieg beblania.Nie bedziemy pisać wszystkiego w jednej notce.Zaczniemy od tego jak sie zaczeło to wszystko (ich marna "historia") Tak sie przedstawia: A wszystko zaczeło się w... ...okolicach 1980 roku, wtedy to zaczeła działalnośc kapela Melvins (Kurt Cobain był ich wielkim fanem, już jako nastolatek chodził na ich koncerty ) - niewątpliwie to oni są prekursorem gatunku o którym wlasnie teraz piszę, do pionierów tego stylu grania można zaliczyć również skład Green River, obydwie wyżej wymienione zespoły grały mocne punkmetalowe kawałki.Po upływie pewnego okresu, wślad za green river i melvins ruszyło wiele innych praktycznie dopiero co powstałych kapel, między innymi: mudhoney, soundgarden, temple of the dog, alice in chians i Nirvana. Większość kapel swoją karierę rozpoczynały od wytwórni Sub Pop.Przez kilka lat grunge był znany tylko mieszkańcom Seattle i okolic tego miasta. Jednak w 1991 roku Nirvana wydała swój drugi album w karierze - Nevermind... Stał się on sławny na całym świecie, przynosząc sławę Nirvanie jak i całej scenie Seattle. Wraz z rosnącym mniemaniem Grunge, jego dzźwięki zaczeły rozlewać się poza granice USA, atmosfera towarzysząca powstawaniu tej pięknej muzyki nie była już taka sama, grunge delikatniał, zwalniał - zaczynał się komercjalizować. Jednak mimo wszystko pozostało w tej muzyce to coś, cos sprawia że jeste jedyna w swoim rodzaju.. Jak wiadomo "wszystko co dobre szybko się kończy". Wielu uważa że koniec ery grunge'u kończy się wraz ze śmiercią Kurta Cobaina - lidera nirvany (czego nie musze przypominac chyba), wraz z jego śmiercią w ślad za nim popełniło samobójstwo około 70 osób na świecie. Po śmierci Kurta, według mnie grunge nabrał postawy stał się sławniejszy ale do czasu. po minięciu około 2 lat od feralnego zdarzenia 5 kwietnia 1994 roku muzyka powoli odchodziła w zapomnienie, wiele kapel z tamtych czasów się rozwiązało i obecnie mało kto gra, lecz Ci którzy zostali nie grają już tak samo jak kiedyś.